Czym jest GSB?

GSB to najdłuższy szlak w polskich górach liczący niemalże 500 km. 10 pasm górskich, 20 dni przygody, ponad 10-13 kg na plecach, to wynik Olgi z zespołu nastopy.pl. Chcąc pokonać GSB, należy pamiętać o 3 najistotniejszych kwestiach: przygotowaniu fizycznym, odpowiednim doborze sprzętu oraz właściwym nastawieniu psychicznym. Z tego materiału dowiecie się, w jaki sposób należy przygotować swoje stopy do szklaku długodystansowego.

Czy przed wyjściem na szlak myślałaś o odpowiednim przygotowaniu stóp? Czy obawiałaś się pęcherzy, kontuzji, które nie pozwolą Ci  osiągnąć celu?

Przed wyjściem na GSB przede wszystkim długo zastanawiałam się nad wyborem odpowiedniego obuwia. Wiedziałam, że to jeden z kluczowych elementów, tym bardziej że przez 20 dni miałam ze sobą tylko jedną parę butów ( plus słowacką wersje a’ la Crocs ). Obawiałam się kontuzji i tego, czy poradzę sobie z zabezpieczeniem stóp np. przed odciskami, które mogłyby uniemożliwić dalszą wędrówkę. Ostatecznie po kilku testach wybrałam klasykę gatunku buty marki Scarpa model ZEN PRO. Okazały się niezawodne na szlaku, co więcej po małej renowacji w dalszym ciągu towarzyszą mi w górach. Proszę pamiętać, że buty oraz skarpety o których będziemy rozmawiać, testowałam latem (upalny sierpień). Jeśli chodzi o szlaki dystansowe każda pora roku rządzi się swoimi prawami.

Jak dbałaś o stopy? Czy przebijałaś pęcherze? Musiałaś stosować bandaże? Może jakiś krem?

To zaskakujące, ale nie miałam co przebijać. Myślę, że to wynik tych wszystkich sztuczek, które stosowałam i są polecane przez największe gwiazdy GSB takie jak np.: Leszek Piekło, Dorota Szparaga, Łukasz Supergan, Roman Ficek. 🙂 O przepraszam, przypadkowo straciłam jednego paznokcia, ale to i tak dobry wynik. Odcisków brak! 🙂

  1. Wieczorem robiłam masaż stóp i maskę z Sudocremu, którą pozostawiałam na całą noc.
  2. Kluczowe jest wietrzenie stóp. Na każdym przystanku starałam się zdejmować buty i skarpetki, tak aby skóra mogła oddychać.
  3. Przynajmniej dwa razy dziennie moczyłam stopy w źródlanej wodzie, po takiej kąpieli przed założeniem skarpet i butów dokładnie je suszyłam.
  4. Oprócz Sudocremu średnio co drugi dzień stosowałam Maść Końską.
  5. Polecam zabrać na GSB tapy (taśmę kinezjologiczną) i przeszkolić się w kwestii jej naklejania. Co prawda stosowałam tapy na kolana, ale okazały się wybawieniem w trudnych momentach.
  6. Nie wspomnę o fundamentalnych zasadach takich jak: obcięcie paznokci „na zero”, dbanie o higienę stóp mimo trudnych warunków, codziennym praniu skarpet. Ja miałam przy sobie pół kostki szarego mydło, zatem to jest środek, który mogę polecić. Zdjęcie poniżej pokazuje, w jaki sposób można z powodzeniem suszyć skarpetki w upalne dni w trakcie wędrówki górskiej.

A co ze skarpetkami? Czy koledzy z działu obsługi klienta pomogli Ci w doborze idealnego modelu?

Oczywiście, w tej kwestii miałam największe wsparcie. Oprócz skarpet, w które wierzyłam najbardziej, zabrałam również modele, które chciałam przetestować na potrzeby rozwoju produktów. Nie wiem, czy zabrzmi to wiarygodnie, jednak każdy model sprawdził się dobrze, ale w innej sytuacji (w zależności od temperatury, stopnia zmęczenia stopy, pory dnia).

Dobrze, to przechodzimy do konkretów. Które skarpety zabrałaś na szlak i jakie są Twoje spostrzeżenia dotyczące ich właściwości. Które wygrały te testy ? 

Wierząc w moc marki Compressport, siebie i swoich towarzyszy wyposażyłam w Trail Pro Racing Socks V 3.0 przeznaczone do biegów górskich. Z perspektywy czasu, po pokonaniu GSB ręczę w pełni za ten produkt i tworząc reklamy mam poczucie, że proponuję klientom nastopy.pl coś wyjątkowego! Skarpety przede wszystkim są w pełni termoaktywne i muszę przyznać, że doskonale sprawdzały się zarówno w upalne, jak i chłodniejsze dni. Koledzy z Compressport wspominają o taśmach elastycznych, które znajdują się w skarpecie i wspierają łuk stopy oraz o technologii 3D. DOTS minimalizującej drgania. Faktycznie w tym modelu stopa jest stabilna, skarpety zachowują się trochę jak „drugi but”, w moim odczuciu przypominają skarpety kompresyjne, ale nie ograniczają ruchów. Dla mnie w tym modelu największą zaletą (widoczną gołym okiem) są wypustki masujące. Przy takiej ilości km okazują się zbawienne. Reasumując, jeśli ktoś szuka skarpet niezawodnych uważam, że te takie są. Zabrałabym je drugi raz nawet na Łuk Karpa!

Zobacz model o którym wspomina Olga >> https://bit.ly/3hoXX8a

Wiemy już, który model jest według Ciebie niezawodny. A co z pozostałymi?

Nie mogłam zabrać ze sobą zbyt wielu rzeczy, ale i tak biorąc pod uwagę odzież, miałam przy sobie najwięcej skarpet i tylko 3 koszulki. Jeśli chodzi o pozostałe modele sprawa wygląda następująco:

Marka BRBL – kolejny fawory w moim mniemaniu. Na GSB zabrałam skarpety BRBL ATLAS i NUNAVUT, ale wszystkie modele tej marki testowałam w górach i uważam, że są rewelacyjne. Model ATLAS jest bardzo trwały (ten z GSB służy mi do dziś) i świetny pod względem ochrony stopy, warto zabrać go ze sobą. NUNAVUT to skarpety biegowe , doskonale oddychające, z absolutnie płaskimi szwami. Nie jest to typowy trekking, ale w moim odczuciu taki model pomaga szczególnie przy ostrych podejściach, kiedy nasza noga jest wybitnie spocona i zmęczona. Atlas, NUNAVUT i COMPRESSPORTY służyły mi na szlaku najczęściej. Obecnie wybierając się na podobny szlak (latem), zabrałabym również nowość, którą testowałam w Tatrach – super cienkie skarpety biegowe PATHWAY od BRBL. Pamiętajmy jednak, aby zawsze mieć przy sobie cieplejszą parę skarpet. Nawet latem poranki i wieczory bywają w górach zimne.

Zobacz model ATLAS Olga >> https://bit.ly/3eG6BNx

Zobacz model NUNAVUT >> https://bit.ly/3ffrM8j

Zobacz PATHWAY BRBL >> https://bit.ly/3eIeqCBh

Skarpety garniturowe w góry? Tak!  Za namową kolegi z nastopy.pl zabrałam na GSB skarpety wyglądające niemalże jak model garniturowy ale z dużą ilością MERINO (aż 70 %). To był bardzo dobry pomysł! Ten model zakładałam na kilka godzin marszu (2-3h) w celu uspokojenia stóp. Myślę, że to dobry patent. Skarpety są cienkie, pozbawione wzmocnień, ale w pełni naturalne. Warto mieć je przy sobie i stosować jako „kompres na zmęczone stopy”. Poza tym jak wielu zapewne wie, MERINO zimą grzeje, latem chłodzi, a do tego posiada właściwości antybakteryjne, zapewnia świeżość na dłużej.

„Garniturówki” na GSB 70 % MERINO >>https://bit.ly/33FZI8I

TEST TODO RUNNING RAID  W trakcie szlaku przetestowałam skarpetki, które oferowane są w nastopy.pl w bardzo atrakcyjnej cenie i są polecane przede wszystkim biegaczom. Nie jest to model trekkingowy, ale polecam je do stosowania w trakcie aktywności fizycznych. Oddychalność ok, termoaktywność ok, zero otarć. Po tym teście mogę polecić ten model osobom aktywnym na co dzień, jak i do sportu. Nie jest to może must have każdego górskiego szlaku długodystansowego, ale bardzo dobra skarpeta na eskapady biegowe lub rowerowe.

Nie zabrałaś ze sobą długich skarpet trekkingowych?

Jesienią oraz zimą jestem fanką długich skarpet trekkingowych, jednak ja pokonywałam szlak w upalnym sierpniu, w niskich butach podejściowych, zatem wybrałam skarpetki wyjątkowo lekkie. Obecnie w nastopy.pl mamy już nowe modele, które teraz zabrałabym bez zastanowienia. Technologia w tej kwestii szybko się rozwija. Na jesień, wiosnę i zimę zaproponowałabym coś zupełnie innego 🙂

Które skarpety oprócz tych przetestowanych poleciłabyś tegorycznym kandydatom pokonującym GSB (latem)

Latem polecam zabrać ze sobą lekkie, oddychające skarpety (biegowe lub górskie) Dodatkowo jedne grubsze np. na noc oraz cienkie skarpety z MERINO. Oprócz tych o których wspominałam i jestem ich pewna polecam również:

1000 mile – model uwielbiany przez Leszka Piekło, dobrze znanego wielbicielom GSB >> https://bit.ly/3y9Wjx6

ULTRATHIN BRBL – biegowe na lato https://bit.ly/3uLy8Tl

Skarpety z wełny wielbłąda na zimną noc w namiocie >> https://bit.ly/3uJmZT3

A i jeszcze jedno! W trakcie szlaku korzystałam również z bielizny, która także jest dostępna w nastopy.pl LUIGI DI FOCENZA. Polecam każdemu! Mimo, że bielizna posiada odpowiedni certyfikat i jest pozbawiona sztucznych barwników, jest termoaktywna, a przede wszystkim cudownie pachnie.

Bielizna LUIGI >> https://bit.ly/3tMsYF

Kategorie: Trekking