W czerwcu 2011 dzielny zespół testerów sklepu nastopy.pl wybrał się na Ibizę. Nie tylko oglądali zachód słońca w restauracji „Cafe del Mar”, odwiedzili dziewiczą Formanterę, bawili się w klubie „Pacha”, wzięli udział w otwarciu sezonu na zamku w Eivissie przy rytmach również Davida Guetty, kąpali się od rana do wieczora na piaszczystych i kamienistych plażach Ibizy popijając cervezę w cieniu słomkowego parasola – ale przede wszystkim testowali dla nastopy.pl stopki 🙂
Wyspa Ibiza to doskonałe miejsce na udane wakacje !!!. Wyspa jest dość mała i posiada dwa główne miasta Eivissa i Sant Antoni. Lotnisko usytuowane jest w pobliżu Eivissy (stolica Ibizy) i tutaj też dopływają promy z kontynentu.
Przylecieliśmy z Barcelony i wylecieliśmy do Walencji, prom cenowo wychodzi podobnie do samolotu (koło 150zł) ale trzeba się na prom „zaokrętować” w miejscowości Denia (50km na południe od Walencji) i jak nie masz za dużo bagażu to lepiej zarezerwować wcześniej samolot. Dużo samolotów lata tez z Niemiec – tych wczasowiczów też tu jest chyba najwięcej.
Ibiza dzisiaj kojarzy się z dobrą zabawą w klubach i na plażach, ale historia pokazuje, że miała też ważne znaczenie strategiczne. To tutaj znajdowały się kopalnie soli zaopatrujące kontynent w ten produkt, a wznoszący się w Eivissie zamek i usytuowany koło niego port strzegły wybrzeża Hiszpanii przed najazdami Fenicjan, Kartagińczyków, Rzymian itp. W latach 70 ubiegłego wieku zaczęli przybywać na wyspę ludzie chcący uciec od codziennych problemów, odbudować swój spokój i tak wyspa stała się miejscem zasiedlonym przez hipisów. Obecnie Ibiza należy do archipelagu Balearów i jest zamieszkiwana przez ok. 130 tyś mieszkańców.
Stolica Ibizy jest Eivissa, zwana też białym miastem – ze względu na to, że większość starszych budynków jest koloru białego. Zamek i znajdujące się za jego murami liczne kręte zaułki, sklepy, bary to główna atrakcja dla chcących coś zwiedzić turystów. Widać przy tym, że miasto jest dość poukładane i przygotowane na sezon letni. Na zachód od zamku rozciąga się największa plaża na Ibizie Palya den Bossa, zlokalizowane są przy niej liczne hotele, restauracje i to tutaj głównie zakwaterowani są wczasowicze.
Plaża jest jakby miejska i nie jest jakaś specjalnie atrakcyjna, ale jest piaszczysta i ciągnie się na 2 kilometry – idealna do spacerów i szybkiej kąpieli.
Jeśli zależy wam by poleżeć w spokoju i pokąpać się w niezmąconej wodzie, proponuje wypożyczyć samochód i udać się do małych zacisznych miasteczek gdzie jest znacznie bardziej urokliwie i nie panuje taki tłok turystów. Nie chodzą też tam namolni ciemnoskórzy sprzedawcy płyt CD i okularów od Prady z 5E. Z dziewięciu plaż na których byliśmy najbardziej polecił bym plaże Cala d’Hort, usytuowaną na zachodnim wybrzeżu wyspy. Plaża ta jest cicha, ciężko do niej dotrzeć bez środka lokomocji, jest w połowie kamienista ale wszystko jest super przygotowane. Po przedostaniu się przez dwu metrowy pas kamieni, które naniosły fale, zaczyna się piaseczek i krystalicznie czysta woda. Odnosisz wrażenie jakbyś kąpał się w akwarium, wszędzie koło ciebie pływają ryby i nie są jakoś bardzo bojaźliwe. Pamiętać trzeba tylko, że woda w morzu śródziemnym jest bardzo słona i należy unikać brania jej do ust, gdyż jest to po prostu nieprzyjemne. Po kąpieli szybki prysznic, by sól nie drażnił skóry i podchodzisz do małego baru pod palmami, prowadzonego przez lokalnych hombres mówiąc tylko – dos cervezas por favor – i wszystko jasne 🙂
Wypożyczenie samochodu to jakieś 30E dziennie, jest mnóstwo małych wypożyczalni, które oferują skutery i samochody, nie musisz mieć też karty kredytowej, jako zastaw zabiorą 100E i auto jest do twojej dyspozycji.
Oprócz licznych plaż, warto zajechać też do miejscowości Sant Antoni. Na pierwszy rzut oka widać, że miasto to jest trochę bardziej „wyluzowane” od samej stolicy wyspy. Jego największą atrakcja jest zachód słońca oglądany z deptaka w pobliżu kawiarni „Cafe del Mar”. Jest to długi deptak usytuowany na skalistej plaży, oprócz Cafe del Mar znajduje się tam mnóstwo knajpek i w każdej puszczają swoistą dla tego klimatu muzykę typu chill. Jak chcesz znaleźć miejsce przy stoliku warto być z godzinkę wcześniej przed zachodem słońca, gdyż to właśnie na ten moment gdy słońce chowa się w wodach Mediterranean Sea jest jednym z najpiękniejszych wrażeń dla oka, jakie możesz doznać na wyspie.
Kluby !, funkcjonują od końca maja do końca października, w zasadzi nie ma ich znowu tak za wiele ( na krakowskim rynku jest chyba więcej i są bliżej siebie). Ale to są kluby przez duże „K”, są ulokowane głównie w Eivisse i Sant Antoni. Należy tu pamiętać, że w Hiszpanii imprezy w klubach zaczynają się nie wcześniej niż o 1 AM w nocy i nie ma po co wybierać się wcześniej by się pobawić bo będą po prostu pustki. Polecam zacząć w domu i do kluby iść już trochę na luzie, przynajmniej zaoszczędzisz trochę pieniędzy :d. Do najbardziej popularnych należą Pacha i Space, ceny wejściówek zależą od imprezy ale mogą kosztować i 70E za bilet. Należy przy tym pamiętać, że rezydentami są tutaj najsławniejsi światowi Dj tacy jak Davida Guetta ( na którego imprezie: F*** My I’m famous, też zresztą byliśmy). Ale szczerze powiem, że musiałbym być wielkim fanem muzyki elektronicznej by znów udać się do jakiegoś z tych klubów.
Na wyspie spotkaliśmy też sporo Polaków, niektórzy przyjechali by zobaczyć czym jest ta Ibiza, inni znów „tylko kluby” a jeszcze inni po prostu do pracy, by podszkolić hiszpański.
Ibiza oferuje naprawdę sporo atrakcji i to dla chcących się wyciszyć jak i dla tych co preferują bardziej nocne spędzanie tutaj czasu.
Ale nie zapominajmy po co naprawdę tu przyjechaliśmy – testować SKARPETKI STOPKI ……. 🙂
Nie będziemy ukrywać, że stopki testowane były w bardzo ciepłym śródziemnomorskim klimacie – i tak większość czasy spędziliśmy w japonkach :d. Ale do butów zakładaliśmy zawsze stopki, w jakie wyposażył nas sklep nastopy.pl.
Zostaliśmy wyposażeni w liczna gamę nowych, w oryginalnych opakowaniach stopek. O Oto co więc możemy o stopkach tych pokrótce powiedzieć:
Stopki:
Todo (kliknij) – bardzo ciekawe stopki, dobrze przylegają do nogi i maja specjalne siateczki odprowadzające wilgoć, ze wszystkich w testach w nich noga się najmniej pociła. Nie są widoczne w bucie (nie wystają), Kolorystyka mogłaby być bogatsza, ale dają radę 🙂
Puma (kliknij) – bardzo dobrze przylegają do nogi, cienkie i naturalne, nie wystają poza but idealne na lato – firma robi swoje.
Nessi (kliknij) – stopki dobrze trzymają się na nodze i nieźle prezentują, nie maja płaskiego szwa z przodu jak pozostałe stopki w tym teście i wystają trochę z buta – co nam osobiście trochę nie przypadło do gustu, ale produkt ogólnie ok.
Nike (kliknij) – dobre stopki bez przesadnych fajerwerków. Mają wszystkie nowoczesne systemy jakie posiada stopka tej klasy. Jednak osobiści gdyby nie miały znaczka NIKE pewnie nie zainteresowalibyśmy się nimi.
JJW Sport Deo (kliknij) – trochę za grube, szybko wchłaniają wilgoć i mają ten zapiętek, który nam akurat nie do końca był potrzebny. Są bawełniane i niektórym to się akurat może podobać.
Według nas w testach wygrały stopki TODO, okazało się później, że są też najtańsze ze wszystkich i polskiej produkcji – wiec tylko pogratulować – Polska górą !!! 🙂
Dalsza klasyfikacja to: Puma, Nessi, Nike, JJW.
Bardzo dziękujemy naszym dzielnym testerom – Karince i Marcinowi.
Wysłanie ich do pracy na Ibizę w pełni lata, by testowali dla nas skarpetki na pewno było dla nich nie lada wyzwaniem, ale z tego co mówili to znaleźli mnóstwo czasu też dla siebie 🙂 . Jeszcze raz Wam dziękujemy za tą obszerną relację i ….
………. tęsknimy za Wami bardzo.
1 komentarz
Maro · 6 maja 2012 o 06:24
Spoko wpis, fajnie z humorem coś się można dowiedzieć o wyspie, gratuluje wyprawy.
Może jak stopki u was kupie to mnie żona też zabierze ba Ibizę 🙂
Możliwość komentowania została wyłączona.